Porządki, porządki, porządki...
Data dodania: 2015-05-11
Ostatni weekend minął nam na budowie pod kątem porządków. Zostało ściętych jeszcze kilka drzew, które nie miały szansy "odbić", więc powstało więcej miejsca na wsadzenie choinek do naszego mini lasku :)
Ścięte drzewa ułożyliśmy z pomocą teścia, posprzątałam wszędobylski styropian i być może w przyszły weekend przeniesiemy ogrodzenie zgodnie z nowymi granicami działki.
Jutro mija roczek od oficjalnego wbicia pierwszej łopaty na budowie :)
Ależ ten czas nam zleciał.. Wiele jest zrobione ale jeszcze duuuuużo przed nami. Z niecierpliwością oczekujemy na podłaczenie gazu byśmy mogli ruszyć dalej z wykończeniówką.